Aż trudno uwierzyć, że żyjemy w XXI w. i nadal traktujemy fizjologiczny wymiar kobiecości jako tabu. Miesiączka, bo o niej mowa, pozostaje słowem wypowiadanym po cichu, a najlepiej wcale. Dlaczego to bardzo niekorzystne zjawisko? Jak wpływa na młode kobiety? I dlaczego rozmowy o miesiączkowaniu powinny dotyczyć również chłopców?
It’s hard to believe that we live in the 21st century and still treat the physiological dimension of femininity as taboo. ‘Period’ (since this is what the previous sentence talks about) remains a word that is spoken quietly, or preferably not at all. Why is this a very unfavourable phenomenon? How does it affect young women? And why should conversations about menstruation include also boys?
Dostęp do środków higieny menstruacyjnej jest prawem człowieka. A tymczasem ubóstwo menstruacyjne to zjawisko, które choć jest skrzętnie ukrywane i bardzo często pomijane w dyskursie publicznym, stanowi problem co piątej kobiety lub dziewczynki w Polsce. Nie mając funduszy na zakup odpowiednich podpasek, co miesiąc izolują się, rezygnując z aktywności dnia codziennego. Jest projekt ustawy, który ma to zmienić.
Na kilka dni w miesiącu znikają dla świata, bo zwyczajnie boją się w czasie okresu wychodzić z domu. Tabu związane z menstruacją jest w nich bardzo mocno zakorzenione. Projekt "Fuksjowa Lady" udowodnił, że może być inaczej.