Kubeczek menstruacyjny, podpaska wielorazowa. Są sposoby na obfite miesiączki

W ramach akcji społecznej „Czułość i wolność. Budujmy równowagę w relacjach”, prowadzonej wspólnie przez Kulczyk Foundation z „Wysokimi Obcasami”, realizujemy cykl „Koleżankujmy się”.

Chcemy zachęcić kobiety do przełamywania wstydu, do szukania wsparcia i odpowiedzi na trudne i ważne dla nich pytania i problemy, które często nie przechodzą przez gardło nawet w rozmowie z bliskimi. Zależy nam, by pomóc Czytelniczkom przemóc się, zapytać i otrzymać ekspercką odpowiedź.

Nasza Czytelniczka pyta o bieliznę menstruacyjną: Jestem kobietą po chorobowych przejściach. Z powodu zakrzepicy, która dotknęła moje jelito cienkie, przez jakiś czas zmuszona jestem do zażywania silnych tabletek przeciwzakrzepowych. Na co dzień funkcjonuję bez problemów, ale kłopoty zaczynają się wraz z miesiączką.

Z powodu tabletek krwawienia są tak obfite, że łącznie z tamponami muszę stosować podpaski wielkości pieluszek dla noworodków. To bardzo uciążliwe, praktycznie na kilka dni praktycznie jestem wyłączona z wszelkich aktywności. Słyszałam o bieliźnie menstruacyjnej, czy ona sprawdzi się w moim przypadku? Jak się jej używa i czym różni się od zwykłej bielizny?

Natalia Miłuńska: 

W pani sytuacji może sprawdzić się więcej niż jedno rozwiązanie. Jednym z nich jest zestaw: kubeczek menstruacyjny plus wkładka materiałowa/podpaska wielorazowa. Drugim – majtki menstruacyjne.

Zaletą pierwszego rozwiązania jest jego prozdrowotność. Kubeczek – oczywiście trzeba wybrać taki, który wykonany jest z atestowanego silikonu medycznego – będzie służył przez lata, mieści się w nim sporo krwi. Do trzech razy więcej niż w tamponie. Można go opróżniać co kilka godzin.

Dodatkowym zabezpieczeniem będzie podpaska wielorazowa, która, jeśli wybierze pani w 100 proc. bawełnianą, będzie bezpieczna dla wrażliwej błony śluzowej, którą pokryta jest wagina. A może być również bardzo chłonna. Oczywiście może pani użyć też podpaski jednorazowej. Może się okazać się, że sam kubeczek wystarczy. Jeśli używa pani tamponów, to przestawienie się na kubeczek nie będzie problemem. Trzeba tylko dobrać odpowiedni rozmiar i nauczyć się prawidłowo go zakładać.

Zwracajmy uwagę na skład bielizny w czasie menstruacji

Drugim rozwiązaniem jest bielizna menstruacyjna. Są to majtki, które składają się z kilku warstw. Zwykle to: zatrzymująca zapachy warstwa poliestrowa, wewnętrzna warstwa chłonna – bawełniana, oddychający poliester z powłoka poliuretanową oraz najbliższa ciału warstwa bawełniana. Taka bielizna jest bardzo chłonna i zatrzymuje zapach. Jej minusem jest użycie poliestru – nie jest w pełni oddychająca. A dla wrażliwej waginy, pokrytej czułą błoną śluzową, gorące i mokre środowisko podczas miesiączki, bez przepływu powietrza, może osłabiać odporność.

Dlatego decydując się na bieliznę miesiączkową, tak samo zresztą jak przy każdym innym produkcie higieny menstruacyjnej: tamponach czy podpaskach, sprawdzajmy jego skład i wybierajmy ten z największą ilością prawdziwej, niesztucznej bawełny. Taka troska sprawi, że ciało będzie zdrowe i odporne na podrażnienia i zapalenia.

______

Czego potrzebujesz, by pozwolić sobie na czułość i wolność? Czego chciałabyś się dowiedzieć, a może wstydzisz się zadać to pytanie osobie, którą znasz? Co potrzebujesz skonsultować? Czy coś Cię niepokoi, albo masz intuicję, że coś jest ważne, ale nie znajdujesz jeszcze w sobie sposobów na rozwinięcie tej kwestii? Pisz do nas: pytanie@wysokieobcasy.pl lub bzurek@agora.pl z dopiskiem „Koleżankujmy się”

Opracowanie: Beata Żurek 

Ekspertka: Natalia Miłuńska - pomaga przemienić bolesne symptomy w źródło siły. Jest antropolożką kultury, od 19 lat bada temat cyklu i menstruacji. Stworzyła autorską metodę pracy z cyklem miesięcznym na poziomie fizycznym i psychicznym. Prowadzi wykłady, warsztaty i szkolenia. Wydała książkę o bólu miesiączkowym, teraz pisze książkę o cyklu jako kobiecej supermocy. Więcej na www.miesiaczka.com

Tekst opublikowany w ramach cyklu „Koleżankujmy się” w serwisie wysokieobcasy.pl

4 maja 2021 r.