Dziecko, wobec którego łamane są granice, wyrasta z przekonaniem, że może te granice łamać

W ramach akcji społecznej „Czułość i wolność. Budujmy równowagę w relacjach”, prowadzonej wspólnie przez Kulczyk Foundation z „Wysokimi Obcasami”, realizujemy cykl „Koleżankujmy się”.
Chcemy zachęcić kobiety do przełamywania wstydu, do szukania wsparcia i odpowiedzi na trudne i ważne dla nich pytania i problemy, które często nie przechodzą przez gardło nawet w rozmowie z bliskimi. Zależy nam, by pomóc Czytelniczkom przemóc się, zapytać i otrzymać ekspercką odpowiedź.
Nasza Czytelniczka pyta o zachowanie małej córeczki: Mam trzyletnią córkę, która bardzo chętnie wchodzi do łazienki, gdy ja lub mąż bierzemy kąpiel. Widzi nas, kiedy się wycieramy, zakładamy szlafrok. Wydaje mi się, że jest jeszcze malutka i oczywiście nie rozumie pojęcia nagości czy wstydu. Kiedy powinniśmy z nią o tym porozmawiać i grzecznie wyprosić z łazienki?
Marta Pyrgies-Łukowska:
Dla trzylatki to bardzo ważne, że w przyjaznych i bezpiecznych warunkach może uczyć się i poznawać różnice budowy mamy i taty. Zastanawiać się, co to znaczy być dziewczynką i chłopcem. Atmosfera opisana przez Panią jest przyjazna, wolna od wstydu, zawstydzania. Daje przestrzeń do zadawania pytań przez dziecko i odpowiadania na nie.
Trudno mówić o jakiejś jednej konkretnej rozmowie, która miałaby zakończyć „wchodzenie” dziecka do łazienki, gdy korzystają z niej dorośli. Różnice budowy mamy i taty, brata i siostry, prowadzą do wiedzy o różnicach między kolegami i koleżankami w przedszkolu.
Już za chwilę samo dziecko będzie oczekiwało od rodziców, by nie wchodzili do łazienki. Dorośli, gdy rozpoznają w sobie podobny impuls, mogą o to samo prosić swoje dziecko. To cenne lekcje, w których dziecko uczy się, że są okoliczności takie jak np. korzystanie z sedesu, w których nie chcemy obecności innych. Pukanie do drzwi łazienki, zarówno przez dorosłych, jak i dziecko, z oczekiwaniem na zgodę na wejście, będzie ważne dla budowania w dziecku prawa do intymności i bezpiecznych granic. Nikomu tych granic nie wolno naruszać i przekraczać.
Pamiętajmy, że delikatność, uważność, czułość i miłość, z jaką zajmujemy się dzieckiem, jego ciałem od narodzin są niezwykle ważne, by ono samo na kolejnych etapach życia miało tę delikatność, uważność i czułość do własnego ciała.
Dziecko, wobec którego łamane są granice, a dodatkowo robi to rodzic, wyrasta z przekonaniem, że może te granice łamać, że może to robić.
To właśnie w domu dziecko uczy się, że może poprosić, by pukano, gdy korzysta z sedesu. Wspaniale, gdy taką postawę modeluje rodzic, prosząc o to dziecko: „Pukaj, proszę, do łazienki, kiedy drzwi są zamknięte”.
______
Czego potrzebujesz, by pozwolić sobie na czułość i wolność? Czego chciałabyś się dowiedzieć, a może wstydzisz się zadać to pytanie osobie, którą znasz? Co potrzebujesz skonsultować? Czy coś Cię niepokoi, albo masz intuicję, że coś jest ważne, ale nie znajdujesz jeszcze w sobie sposobów na rozwinięcie tej kwestii? Pisz do nas: listy@wysokieobcasy.pl lub bzurek@agora.pl z dopiskiem „Koleżankujmy się”