Usłyszałam, co partner myśli o naszym seksie. Później przepraszał i nazwał to "męskim gadaniem"

Koleżankujmy się

W ramach akcji społecznej „Czułość i wolność. Budujmy równowagę w relacjach", prowadzonej wspólnie przez Kulczyk Foundation i „Wysokie Obcasy", realizujemy cykl „Koleżankujmy się".

Chcemy zachęcić kobiety do przełamywania wstydu, do szukania wsparcia i odpowiedzi na trudne i ważne dla nich pytania i problemy, które często nie przechodzą przez gardło nawet w rozmowie z bliskimi. Zależy nam, by pomóc Czytelniczkom przemóc się, zapytać i otrzymać ekspercką odpowiedź.

Nasza Czytelniczka czuje się dotknięta słowami partnera: Całe życie marzę, żeby być szczupła. Diety pomagają na krótko, do następnego efektu jo-jo. Wydawało mi się, że mój partner zawsze docenia moje starania, dopinguje. Wie o moich wzlotach i upadkach. Ostatnio znów mi się przytyło. Wiem, że muszę zrzucić kilka kilogramów. Nie mieszczę się w większość ubrań sprzed pandemii. W weekend odwiedzili nas znajomi. Byłam zajęta w kuchni, ale słyszałam o czym mówią panowie w salonie.

Mój partner żalił się przyjacielowi, że brzydzi się mnie dotykać. Usłyszałam o zwisającym brzuchu, który zasłania waginę. Użył słów, że "nie chce w łóżku bawić się w wykopaliska". Po czym wspólnie wybuchnęli śmiechem. Zrobiło mi się okropnie przykro. Nie mogłam powstrzymać łez. Kiedy goście poszli do domu, powiedziałam mu wprost, co słyszałam.

Popisywał się przed kolegą czy kłamie w żywe oczy?

Na początku był zaskoczony, ale nie zaprzeczył. Stwierdził, że to tylko "takie męskie gadanie". Przekonywał, że kocha każdy centymetr mojego ciała i lubi puszyste kobiety. Ale ja wiem, co słyszałam. Popisywał się przed kolegą czy kłamie mi w oczy? Jeżeli obmawia mnie za plecami, to po co ze mną jest? Zmusza się? Nie potrzebuję litości, tylko szczerości. Szczerość w związku to przecież podstawa.

Klara Sadurska: Droga Czytelniczko! Domyślam się, że zaistniała sytuacja mogła być dla Pani bardzo bolesna, tym bardziej że dotąd partner wydawał się osobą, która rozumie i dopinguje Panią na drodze do szczuplejszej sylwetki. Niezależnie od tego, czy zasłyszana rozmowa była jedynie "męskim gadaniem", czy rzeczywistymi odczuciami Pani partnera, zachowanie, którego się dopuścił, jest nieakceptowalne.

Prawdą jest, że podstawą związku powinny być szczerość i zaufanie, ale również szacunek do partnera i niedzielenie się intymnymi szczegółami w sposób, który mógłby ośmieszyć osobę lub jej rozmiar. Wyobrażam więc sobie, że mogła się Pani poczuć zawiedziona i zdradzona przez tak bliską osobę.

Liczy się to, kim jesteśmy i co mamy do zaoferowania drugiej osobie

Myślę, że warto porozmawiać z partnerem i powiedzieć mu, że to, co zrobił, było niewłaściwe i nie powinno się wydarzyć, nawet w męskich żartach. O tym, że sprawił Pani cierpienie i podważył zaufanie. Kwestia wagi i sylwetki to bardzo wrażliwy dla większości kobiet temat. Mamy różne predyspozycje i możliwości, jeśli chodzi o zmianę naszych wymiarów, w życiu każdemu zdarza się przytyć lub schudnąć w zależności od sytuacji, które nam się przytrafiają.

Ogromna presja związana z posiadaniem szczupłej sylwetki, takiej, jakie widzimy na przerobionych w Photoshopie billboardach, to wystarczające źródło stresu. Wygląd nie jest najważniejszą rzeczą, liczy się to, kim jesteśmy, co gra nam w duszy, co mamy do zaoferowania drugiej osobie.

Myślę, że warto szczerze porozmawiać z partnerem i zapytać go, ile prawdy było w tym, co powiedział znajomemu o swoich odczuciach wobec Pani. W związku bardzo ważne są akceptacja, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. Czy Pani czuje, że te fundamenty są w Państwa związku nadal stabilne?

Niepochlebne komentarze mogą zachwiać naszą samoocenę

Warto również, abyście Państwo wspólnie się zastanowili, czy i w jaki sposób popracować nad tymi aspektami Waszej relacji. Niepochlebne komentarze na temat wyglądu, tym bardziej wypowiadane w towarzystwie i za plecami, mogą zachwiać poczucie, że jesteśmy kochani tacy, jacy jesteśmy, wpłynąć negatywnie na naszą samoocenę i poczucie wartości.

Ważne, aby Pani partner zrozumiał, jak niewłaściwe i krzywdzące są tego typu zachowania, i zaprzestał ich dla dobra Państwa relacji. Mam nadzieję, że uda się Państwu stworzyć zdrowy, satysfakcjonujący obie strony związek.

____________________________________________________________________________________________

Czego potrzebujesz, by pozwolić sobie na czułość i wolność? Czego chciałabyś się dowiedzieć, a może wstydzisz się zadać to pytanie osobie, którą znasz? Co potrzebujesz skonsultować? Czy coś Cię niepokoi albo masz intuicję, że coś jest ważne, ale nie znajdujesz jeszcze w sobie sposobów na rozwinięcie tej kwestii? Pisz do nas: pytanie@wysokieobcasy.pl z dopiskiem „Koleżankujmy się".

 

Opracowanie: Beata Żurek 

Klara Sadurska jest psychologiem, trenerem, udziela pomocy osobom w kryzysie emocjonalnym czy borykającym się z innymi trudnościami natury psychologicznej. Prowadzi praktykę online na platformie Avigon.pl.

Tekst opublikowany w ramach cyklu „Koleżankujmy się” w serwisie wysokieobcasy.pl 25 maja 2022 r.

Zdjęcie: unsplash.com