„Dobrze ci w tej bluzce, ukrywa, co trzeba”, „Jakbyś trochę przytyła, to wyglądałabyś pięknie”. Wiele komplementów raczej zawstydza, niż sprawia przyjemność.
Skąd się biorą stereotypy? To efekt uboczny „chodzenia na skróty” naszego umysłu i korzystania w myśleniu z heurystyk zamiast logicznych reguł. Stereotypy przeszkadzają w adekwatnym widzeniu siebie i innych, ale można je unieszkodliwić, zauważając ich automatyczne pojawienie się.
Doszło do tego, że bałam się podnieść słuchawkę telefonu, by nie usłyszeć, że osoba po drugiej stronie nie ma czasu ze mną rozmawiać.
Wiele kobiet ma w sobie coś z męczennicy, a w późniejszym etapie znajduje to niezdrowe ujście.
Nie muszę sprzedawać mieszkania z kredytem i wprowadzać się do bieszczadzkiej chatki na połoninie, żeby zmienić swoje życie.