– Od 2016 r. pomagamy dzieciom, którym rodzice często nie mogą zapewnić codziennych ciepłych posiłków. Dofinansowujemy im posiłki w świetlicach, a oprócz tego uczymy je gotować i dzielić się obowiązkami w kuchni – opowiada Dominika Kulczyk, prezeska Kulczyk Foundation.
– Nasza praktyka i ostatnie badania, które zleciliśmy, pokazują jednak, że główny problem, na który odpowiada Żółty Talerz, czyli niedożywienie wśród najmłodszych, wciąż występuje w wielu polskich domach. Zdaniem niektórych współpracujących z nami specjalistów wręcz narasta – alarmuje Przemysław Wojciechowski, koordynator programu Żółty Talerz.
Gdy doskwiera głód
O przypadkach niedożywienia wśród dzieci i młodzieży słyszało 17% ankietowanych w badaniach przeprowadzonych na zlecenie Kulczyk Foundation, a 5% zna osoby, które dotyka ten problem. Opinie co do zmiany skali zjawiska w ciągu ostatnich 3 lat są podzielone. Podobna grupa Polaków uważa, że problem zmalał (20%), co jest zdania, że się zwiększył (18%), bądź nie uległ zmianie (22%). Blisko 40% osób nie potrafi oszacować zmian w czasie.
Według kadry placówek, w których najmłodsi korzystają ze wsparcia w ramach Żółtego Talerza, sytuacja wygląda jednak gorzej.
– Aż 93 % placówek potwierdza, że problem niedożywienia istnieje, w opinii połowy z nich jest on większy lub taki sam jak 3 lata temu, za co odpowiada szalejąca inflacja i wszechobecna drożyzna. Co druga placówka uznała, że niedożywienie dzieci i młodzieży w Polsce nie zmieni się w przyszłości lub będzie się zwiększać z powodów niekorzystanych warunków gospodarczych w kraju – cytuje wyniki badań Przemysław Wojciechowski. – Dzieci, które nie dojadają, są narażone na kłopoty ze zdrowiem, trudności w nauce, czy stygmatyzację rówieśniczą. Trzeba więc robić wszystko, żeby wyrównywać ich szanse na starcie – dodaje specjalista Kulczyk Foundation.
Idą święta
Żółty Talerz to program wsparcia systemu żywienia dzieci realizowany przez Kulczyk Foundation przy współudziale największych polskich organizacji pozarządowych, m.in. diecezjalnych Caritas, Polskiego Czerwonego Krzyża, SOS Wiosek Dziecięcych oraz Towarzystwa Przyjaciół Dzieci.
Kulczyk Foundation dofinansowuje posiłki w świetlicach środowiskowych i pokrywa koszty zajęć edukacyjnych, prowadzonych zarówno w świetlicach jak i w szkołach biorących udział w programie. Dzieci uczestniczące w tych zajęciach również korzystają z posiłków.
Regularne warsztaty dla dzieci odbywają się także w kuchni Żółtego Talerza – pracowni Efektu Domina w Warszawie, prowadzonej przez Kulczyk Foundation. Najbliższe zajęcia będą tematycznie związane ze zbliżającymi się świętami Bożego Narodzenia.
Do świątecznej atmosfery nawiązuje też akcja zorganizowana przez Kulczyk Foundation 16 grudnia w Warszawie.
– Zaprosiliśmy dzieci z naszego programu Żółty Talerz i razem z nimi podzieliliśmy się posiłkiem z tymi, którzy najbardziej tego potrzebują – wyjaśnia Dominika Kulczyk. – Spotkaliśmy się pod Salą Kongresową, gdzie na osoby w kryzysie bezdomności i innych potrzebujących czekali nasi wolontariusze z ciepłym posiłkiem i upominkami. Dzieci, które same otrzymują od nas pomoc, symbolicznie przekazały ją dalej, dzieląc się dobrem z potrzebującymi. W ten sposób stworzyły z nami żywy łańcuch domina. Nie ma chyba piękniejszego sposobu na uczczenie 10-milionowego posiłku niż podzielenie się dobrem z innymi – podkreśla Dominika Kulczyk.
Poczęstunek w centrum Warszawy został zorganizowany we współpracy z Fundacją Daj Herbatę, która ma ogromne doświadczenie w podobnych akcjach, a najmłodsi wolontariusze, którzy wsparli tę inicjatywę, są związani ze Stowarzyszeniem Serduszko dla Dzieci.
– Jestem dumna i szczęśliwa, że to niezwykłe przedsięwzięcie będzie nadal chlubą mojego rodzinnego miasta. Jednocześnie dzięki niemu będziemy mogli szeroko zaprezentować imponujące dokonania wielu wspaniałych artystek i podkreślić wkład kobiet w dorobek współczesnej kultury – podkreśla Dominika Kulczyk.
Żółty Talerz inspiruje
Od 2016 r. z programu skorzystało 85,5 tys. dzieci z blisko 2,5 tys. placówek. Jednym z jego uczestników jest Sebastian, dla którego warsztaty organizowane w ramach Żółtego Talerza okazały się tak inspirujące, że wybrał zawód kucharza. A zaczęło się od... banana w tempurze, przygotowanego najpierw w świetlicy, pod okiem wychowawczyni, a później w domu – danie wyjątkowo zasmakowało rodzicom Sebastiana.
– Cieszę się, że są takie programy, bo dzięki nim młode osoby mogą znaleźć swoje talenty i rozwijać swoje pasje, tak jak ja – mówi Sebastian.
Przemysław Wojciechowski zaznacza, że choć rekrutacja do następnej edycji programu jest zaplanowana dopiero na lato przyszłego roku, to w podobnej formule warto organizować także lokalne inicjatywy.
– Mogą je podejmować mniejsze organizacje, lokalne społeczności, rodzice w szkołach. My robimy to na dużą skalę, ale jest to możliwe dzięki znakomitemu rozpoznaniu potrzeb przez naszych partnerów – zauważa specjalista Kulczyk Foundation. I zachęca do korzystania z materiałów przygotowanych przez fundację.
– Jeśli chodzi o komponent edukacyjny, to udostępniliśmy w internecie scenariusze lekcyjne. Są dostępne do pobrania bezpłatnie na stronie zoltytalerz.pl. Ważne, aby o problemie niedożywienia i o edukacji żywieniowej pamiętać nie tylko od święta, ale przede wszystkim na co dzień – podkreśla koordynator programu Żółty Talerz.