W Nepalu straszny los spotyka dziecko, którego rodzice trafili do więzienia. Choć nie popełniło żadnego przestępstwa, musi mieszkać w celi i ma warunki gorsze od samych osadzonych. Traktowane jest tak jakby go nie było. O sytuację takich dzieci i możliwości wsparcia organizacji, które się nimi opiekują zapytaliśmy Dominikę Kulczyk. Obok niej na kanapach Dzień Dobry TVN zasiadł dr Bodha Rai Subedi - Nepalczyk mieszkający w Polsce. Powiedział o obecnej sytuacji w Nepalu.
W Nepalu osierocone dziecko traci wszelkie prawa. Skazane jest przeważnie na walkę o życie na ulicy, jeśli dalsi krewni nie okażą mu odrobiny serca. Czy może być coś straszniejszego? Może – los dziecka, którego rodzice trafiają do więzienia. Wtedy nie ma szans na nic. Dlatego międzynarodowa fundacja Kulczyk Foundation kierowana przez Dominikę Kulczyk dotarła ze wsparciem do organizacji, które w Kathmandu opiekują się dziećmi ocalonymi z więzień.
W zeszłorocznej edycji wnioski spływały do ostatniej chwili. W tym roku jest więcej pieniędzy do rozdania. 1 marca ruszył Konkurs Grantowy Kulczyk Foundation – pierwsza edycja w tym roku. Można zdobyć nawet 25 tys. zł, ale trzeba mieć naprawdę dobry projekt. – Przeformułowaliśmy zasady. Wszystko po to, by wspierać projekty maksymalnie efektywne, w których jasne są cele i jasne są mierniki ich osiągania – podkreśla Marta Schmude-Olczak, Dyrektor Zarządzająca Kulczyk Foundation.
Na 7 milionów dzieci żyjących w Polsce sieroty stanowią 77 tysięcy, czyli ponad 1%. W większości z nich to sieroty społeczne, ich rodzice żyją, jednak odebrano im lub ograniczono prawa rodzicielskie. W kolejnym odcinku "Efektu Domina" Dominika Kulczyk gościła w rodzinnym domu, który powstał, by ratować uczucia i szczęście porzuconych dzieci. O Wioskach Dziecięcych rozmawialiśmy z nią oraz z Jankiem Daszkiewiczem, mieszkającym w Młodzieżowej Wspólnocie Mieszkaniowej w Siedlcach i Małgorzatą Błażewicz, mamą w Wiosce Dziecięcej.