W sytuacji, gdy ktoś na ulicy łapie nas za pośladek, wracamy do domu bezsilne, jesteśmy w stanie tylko płakać. Ale to reakcja wyuczona. Sednem jest dojście do momentu, kiedy naturalną reakcją będzie głośny krzyk.
Pod kategorią 'mamuśki' rozgrzewają się serwery randkowych portali. W taki sposób i kobiecie, i matce zabiera się podmiotowość
Kiedy pojawiamy się na placu zabaw, moja córka siada w najdalszym kącie piaskownicy, byle daleko od dzieci. Bawi się sama, jakby nic wokół się nie działo. Nawet nie reaguje, gdy inne dziecko zabiera jej zabawki. Udaje, że tego nie widzi.
Byliśmy z mężem na komunii chrześniaka. Jak zwykle przy takiej okazji pojawiła się bliższa i dalsza rodzina, a wraz z nią pytanie: A kiedy u was pojawi się bobas? Mój mąż już nie wytrzymał i wypalił do pytającej cioci: A wujkowi to jeszcze staje? Po czym wyszedł.
Z prawie setki rozmów z mamami wnioskuję, że jednym z powodów decyzji o karmieniu naturalnym jest to, że robią to "wszystkie porządne matki". Te karmiące mieszanką to czarownice