W okresie dorastania dla ucznia bardzo ważne staje się to, do jakiej grupy należy. Ta przynależność zaczyna silnie określać, jakie przypisuje sobie cechy. Badania amerykańskie1 pokazują znaczenie tego, jaką tożsamość grupową uwypuklimy w danym momencie. Dziewczyny o azjatyckich korzeniach rozwiązywały poprawnie więcej zadań matematycznych, gdy badacze przypomnieli pozytywny stereotyp mówiący, że Azjaci dobrze sobie radzą w przedmiotach ścisłych. Zdecydowanie gorzej wypadały, gdy przypominano im, że są kobietami. Stereotyp kobiety, słabej w przedmiotach ścisłych, który pojawiał się w ich głowach, utrudniał im poprawne rozwiązywanie zadań matematycznych. Tak więc w zależności od tego, która tożsamość (i powiązany z nią stereotyp) została uwypuklona, studentki lepiej lub gorzej rozwiązywały postawione przed nimi zadania. Działo się tak niezależnie od ich rzeczywistych zdolności czy własnej oceny zdolności matematycznych. Stereotyp działał jak samospełniająca się przepowiednia, „etykietka” zaś działała jak włącznik.
Tożsamość płciowa jest bardzo silna – gdy zapytamy człowieka, kim jest, zazwyczaj odpowie: „Jestem mężczyzną”, „Jestem kobietą”, bo to jedna z podstawowych kategorii opisu siebie.
Oczywiście to niezwykle ważne, by młody człowiek miał dobrze zdefiniowaną tożsamość, ale niekiedy gorset tożsamości płciowej staje się zbyt silny, ograniczając mu możliwość podjęcia decyzji zgodnej z jego potencjałem. Dzieje się tak często wtedy, gdy uczeń ma nietypowe dla swojej grupy płciowej zainteresowania, np. dziewczyna interesuje się robotyką, a chłopak chce zostać nauczycielem wczesnoszkolnym. Niekiedy stereotypowe przekonania ucznia są tak silne, że własne preferencje nie odzwierciedlają jego możliwości i zdolności. Osoba uzdolniona matematycznie postanawia jednak położyć główny nacisk w swoim rozwoju na przedmioty humanistyczne i odwrotnie – osoba uzdolniona językowo jednak postanawia specjalizować się w przedmiotach ścisłych, gdyż stereotyp utrudnia jej rozpoznanie swoich mocnych stron. Zdarza się, że uczniowie wybierają ulubione przedmioty, szkołę albo kierunek studiów, nie kierując się własnymi zainteresowaniami, ale wyborem rówieśników. Jak im pomóc, aby mogli dokonywać rzeczywiście osobistego, wolnego wyboru?
Należymy do wielu grup jednocześnie
Dobrym ćwiczeniem, które zwiększa pulę wyborów, jest pokazanie uczniom, że jednocześnie należą do wielu grup: grupy narodowościowej, grupy płciowej, grupy językowej, grupy rodzinnej, grupy szkolnej, grupy klasowej, grupy fanów określonej muzyki, entuzjastów różnych gier, „sów” i „rannych ptaszków”, niskich i wysokich. Dodatkowo, ludzie zwykle postrzegają członków grupy jako bardzo podobnych do siebie. Pokazujmy więc, że członkowie danej grupy to nie identyczne klony, ale unikalne jednostki. Zauważajmy różnorodność grupy i unikalność każdego ucznia. To, że należymy do różnych, ważnych dla nas grup, warto podkreślać zwłaszcza w przypadku młodzieży w wieku 10–13 lat, gdy bycie członkiem grupy rówieśników jest szczególnie ważne.
Czynniki zewnętrzne wpływające na zainteresowania ucznia
Rozmawiajmy z uczniami o społecznych czynnikach, które mogą wpływać na wybór ulubionych przedmiotów, wybór studiów czy zawodu. Oczekiwania rodziców, opinie kolegów, stereotypy mogą kształtować wybory i utrudniać uczniowi dotarcie do indywidualnych preferencji. Co ja chcę robić? Co dla mnie jest ważne? Kim chcę być? W jakich aktywnościach, przedmiotach czuję się dobrze? Starajmy się rozmawiać z uczniem na ten temat, rozszerzając pulę możliwości, zachęcając też do spróbowania różnych, być może nietypowych, aktywności. Wykonujmy ćwiczenia mentalne, polegające na wyobrażeniu sobie przez ucznia, że zajmuje się taką nietypową aktywnością. Przyglądajmy się ze zrozumieniem jego opiniom, emocjom, myślom na ten temat.
Poszukiwanie siebie
Zachęcajmy uczniów do próbowania różnych aktywności, do twórczego szukania, w jakich przedmiotach czują się dobrze, jakie informacje są dla nich ciekawe, co wzbudza w nich pasję. Przyglądanie się sobie to niezwykle ważna umiejętność. Umiejętność rozpoznawania własnych emocji, nawet tych nieprzyjemnych: lęku czy obawy, smutku czy złości, staje się niezwykle ważna dla rozumienia siebie, swoich celów i wartości. Jeśli czuję te emocje, to może jakieś ważne dla mnie wartości zostały naruszone, może nie udało mi się zrealizować ważnych celów? Może relacja z ważnymi dla mnie ludźmi wymaga poprawienia? Warto też pokazywać uczniom, że smutek i lęk mogą się pojawić, gdy robimy coś nowatorskiego, kreatywnego, nieszablonowego. Te nieprzyjemne uczucia mogą się pojawić, jeśli otoczenie nie umie zaakceptować niestandardowych zainteresowań i pasji. Dobrze widać to w filmie „Billy Elliot”, pokazującym chłopca z górniczej rodziny, który chce tańczyć w balecie wbrew woli ojca i w związku z tym spotyka się z brakiem akceptacji. Rozmowa o losach tego bohatera może stać się pretekstem do ciekawej dyskusji na temat roli emocji, znaczenia akceptacji społecznej, relacji rodzinnych. Może pokazać, jak trudne jest poczucie niedopasowania do grupy (tutaj rodziny i krewnych) i jakie wyzwala emocje i myśli. Pozwala także zrozumieć, że podążanie własną ścieżką, bycie sobą może się wiązać z porażkami czy poczuciem niedopasowania, ale może też dawać ogromną satysfakcję i poczucie sprawczości. Wsparcie ze strony nauczyciela w tym budowaniu siebie jest bardzo ważne. Empatyczne rozumienie emocji u ucznia daje szansę na autentyczny kontakt.
Wzory do naśladowania i wartości
Twórzmy atmosferę otwartości, pokazując takie osoby, które realizują swoją pasję w rozmaitych obszarach. Pokazujmy starszych kolegów, którzy zajmują się nietypową aktywnością, np. działają na rzecz klimatu, mają ciekawe zainteresowania, np. zajmują się robotyką albo garncarstwem. To oni mogą stać się ważną grupą odniesienia dla uczniów. Pod koniec szkoły podstawowej pomóżmy w wyborze szkoły średniej lub profilu klasy, pokazując przykłady osób idących swoją ścieżką, liderów i ludzi sukcesu z różnych grup etnicznych, z różnych grup płciowych, z różnych środowisk. Pomagając w tym ukierunkowaniu, spróbujmy znaleźć ważne dla uczniów wartości i odwołajmy się do nich. Jeśli dla ucznia ważne jest założenie rodziny, posiadanie dzieci, a ma zdolności w przedmiotach ścisłych, to zwróćmy uwagę na fakt, że praca programisty pozwala realizować te wartości, bo może być wykonywana zdalnie. Jeśli dla ucznia ważny jest samorozwój, to może realizować i tę wartość w tym samym zawodzie, pisząc pracę doktorską z tego obszaru albo opracowując nowatorski projekt wdrożeniowy. Teoretycznie ten sam zawód, a jaki szeroki wachlarz możliwości. Zapisanie się do kółka szachowego może też wynikać z różnych wartości: chęci rozwoju i samorealizacji, ale też znalezienia osób o podobnych zainteresowaniach.
Nasz umysł jest wspaniałym narzędziem poznawania świata. Pozwala się uczyć nowych rzeczy, rozwiązywać różne zagadki. Ale z drugiej strony bywa nieco sztywny – posługuje się stereotypami, lubi kategoryzować, upraszczać rzeczywistość. Dbajmy o elastyczność umysłu własnego i elastyczność umysłu ucznia. Tylko wtedy będziemy mogli, i my, i uczniowie, zachować elastyczność własnych wyborów i realizować swój prawdziwy potencjał.
1Badania nad tym zjawiskiem są opisane w języku polskim: Drążkowski (2014). Interwencje redukujące zagrożenie stereotypem. Edukacja, 128 (3), 38–53