Większość wychowywanych w naszej kulturze – nawet bardzo małych – dzieci jest głęboko przekonana, że mamy gotują obiady, ojcowie naprawiają zepsuty kran, dziewczynki bawią się lalkami, a chłopcy samochodami. Tych społecznych przekonań, dotyczących tego, jakie są typowe zajęcia i role mężczyzn i kobiet, dziewcząt i chłopców dziecko uczy się bardzo szybko i bardzo wcześnie. Skąd takie przekonania? Biorą się z bardzo różnych źródeł, gdyż małe dziecko wszystkie źródła informacji traktuje jako tak samo wiarygodne. Dzieci traktują też bardzo sztywno pewne zaobserwowane przez siebie zależności, zakładając, że są one bezwyjątkowe. Pewna trzylatka wychowana w środowisku dwujęzycznym, w którym mama i babcia mówiły po chińsku, a tata po polsku, do wszystkich kobiet mówiła po chińsku. Widać zbudowała regułę, że z kobietami rozmawia się w tym języku. Jednak wystarczyło jedno spotkanie, by nastąpiła korekta tej reguły i dziecko zapamiętało, że nie wszystkie kobiety mówią po chińsku. Psychologowie rozwojowi, prowadzący badania na ten temat zauważyli, że umiejętność rozróżnienia osób o podobnym do własnego wyglądzie: osób własnej rasy i własnej płci, będące podstawą późniejszych stereotypowych opinii, kształtuje się już w wieku kilku lat. Już trzyletnie dziecko zna pewne stereotypowe poglądy na temat osób własnej płci, a sześcioletnie najczęściej już wie, że dziewczynki są grzeczne, a chłopcy to rozrabiaki.
Stereotypy mają wpływ na zachowanie
Ludzie mają różne poglądy, ale jakie to ma znaczenie? Czy rzeczywiście stereotypowe opinie kształtują zachowanie dziecka i jego wybory? Badania psychologiczne nie pozostawiają złudzeń: stereotypy znacznie ograniczają wolność wyboru dziecka i silnie kształtują to, jakie aktywności uzna za ciekawe i w jakie się chętnie zaangażuje, a jakie odrzuci jako „dziewczyńskie” albo „chłopackie”.
Choć dziecko bardzo chciałoby spróbować jakiejś aktywności – lęk przed oceną społeczną lub silne przekonania na temat ról może skutecznie zahamować jego działanie i być może pozbawić sukcesu.
Okazuje się, że już w wieku kilku lat dzieci potrafią wskazać zawody typowo męskie i typowo kobiece i chętniej wybierają te zgodne z ich płcią. Jak więc kształtować rzeczywistą wolność wyboru dziecka, by jego ścieżka edukacyjna i kariera zawodowa wynikały z realnych uzdolnień i możliwości, a nie z obiegowych opinii? Jak pomagać dzieciom odkrywać ich indywidualny potencjał? Jak dawać wolność wyboru? Dzieci w okresie przedszkolnym bardzo intensywnie rozwijają samopoznanie.
Chcą wiedzieć, jakie są, co potrafią robić i jacy są inni. Chętnie próbują, testują, sprawdzają i zadają pytania. W zabawie mają ogromną gotowość wchodzenia w różne role – i to często jest czas (zabawa właśnie), kiedy siła stereotypów maleje. Chłopcy będą więc gotowi udawać panią w ciąży, wkładając misia pod koszulkę, a dziewczynki wcielać się w rolę pana dyrektora lub taty.
Dzieci w tym okresie klasyfikują się w społecznie ważnych wymiarach, takich jak wiek czy płeć. Ich samoopis często jest bardzo konkretny – skupiają się na wyglądzie, posiadanych rzeczach, ale i czynnościach, które potrafią wykonać. Ten samoopis jest integralną częścią budowania własnego Ja, samooceny, a na dalszych etapach – tożsamości. Niezwykle ważne jest zatem, aby w tym okresie dzieci miały przestrzeń i możliwość do testowania siebie w różnych rolach, bez oceny. Im swobodniejsza eksploracja, im więcej możliwości doświadczania i poznawania różnych ról, tym większe prawdopodobieństwo bezpiecznego odnalezienia w sobie obszarów dających radość, przyjemność oraz aktywności, w których dziecko może się spełnić i odnieść sukces. Takie doświadczenia zwiększają również empatię, uczą zrozumienia drugiego człowieka, obniżają lęk przed innością.
Pokazujmy zróżnicowanie zachowań
Dzieci są znakomitymi obserwatorami życia społecznego. Warto więc pokazywać im zróżnicowanie wyborów i możliwości. Zwracajmy uwagę na to, że tata też może gotować pyszne dania, a mama płacić rachunki. Pokazując dzieciom osoby pracujące w różnych zawodach, zadbajmy o to, by nie zawsze był to mężczyzna policjant i kobieta pielęgniarka, ale zapraszajmy na spotkania panie kierujące autobusami i panów pracujących w przedszkolu. Pokazujmy filmy z osobami, które wybrały nietypową ścieżkę zawodową, i zwracajmy uwagę, jak ciekawe było to doświadczenie. Jane Goodall, zajmująca się obserwacją szympansów, jest tutaj znakomitym przykładem. Opowieść o jej życiu może także stanowić dobry wstęp do rozmowy o podobieństwach między ludźmi a zwierzętami, między ludźmi o różnym kolorze skóry, a także różnej płci. Akcentujmy podobieństwa, unikajmy skupiania się na różnicach! Mówmy o tym, jak podobne mamy potrzeby, cele, dążenia, emocje. Pokazujmy, że nawet jeśli się różnimy między sobą, to ciekawe jest poznawanie tych różnic.
Wykorzystajmy wyobraźnię
Zachęcajmy dzieci do wyobrażania sobie siebie w różnych rolach, także tych nietypowych, i wciągajmy je do rozmowy o tym, jak się czują w nowej roli, co może być fajnego w byciu daną postacią. Zróbmy ćwiczenie w wyobrażaniu sobie, że jesteśmy psem. Porozmawiajmy o tym, jak to jest być psem i co ciekawego może z tego wyniknąć. Potem zmieńmy postać i wybierzmy kota. Jak zachowuje się kot? Jakie wydaje dźwięki, jak się porusza. Potem niech cała grupa wcieli się w rolę strażaków i walczmy razem z pożarem. Pobawmy się w bycie kucharzami w restauracji. Zwracajmy uwagę na różne odczucia: zapachowe, ruchowe, emocje i odczucia. Porozmawiajmy o tym, co dzieci myślały wcielając się w daną postać. Jak to było być zwierzęciem, a jak człowiekiem? Takie ćwiczenia mentalne znakomicie zwiększają wolność wyboru różnych ról, ale także empatyczne rozumienie innych ludzi i zwierząt. Ważne, aby te doświadczenia odbywały się w swobodnej atmosferze, podczas zabawy i bez oceny. W szczególności oceny ważnego dorosłego, jakim jest rodzic czy nauczyciel.
Realizujmy wspólny cel
Na dalszych etapach edukacji, ze starszymi dziećmi, integrujmy poszczególne grupy w zabawach i różnych zajęciach. Dajmy mieszanym grupom możliwość realizacji wspólnego celu, pokażmy, jak różne umiejętności dzieci były ważne dla realizacji wspólnego zadania grupowego. Pokazujmy, że różnorodność daje większe możliwości.
Przekonania na temat nas samych, wynikające z ról społecznych, mogą nas bardzo ograniczać. Często są nierealistyczne albo wręcz nieprawdziwe. Dajmy dzieciom wolność od tych fałszywych przekonań utrudniających im odnalezienie własnej unikalności.