Nie ma edukacji bez relacji

W naszym dynamicznie jak nigdy zmieniającym się świecie, w tej „płynnej ponowoczesności”, w której dostęp do zasobów wiedzy stał się niemal nieograniczony, a relacje zawiązują się coraz częściej w wirtualnym teatrze, mam poczucie, że szkoła w niedalekiej przyszłości stanie się przede wszystkim miejscem socjalizacji. A zatem miejscem spotkania i rozmowy człowieka z człowiekiem. W swojej pracy już dziś kieruję się i głęboko wierzę w sens przesłania profesora Jerzego Axera: „Nie ma edukacji bez relacji”. Aż przykro pomyśleć, ilu młodych ludzi przechodzi przez system edukacji, w którym nikt nigdy nie patrzył z nimi w niebo, nie zachwycał się gwiazdami, nie zmęczył podczas wspólnej wędrówki, nie pozwolił poznać smaku gorącej herbaty po całodniowym zimowym marszu gdzieś w górach. I nie rozmawiał spokojnie o Bogu, przyjaźni, o świecie, życiu, przyszłości i o śmierci.

Zwykle najwięcej uczymy, kiedy nawet nie próbujemy tego robić. Kiedy nasi uczniowie sami odkrywają prawdę o sobie i otaczającym ich świecie.

Naszym zadaniem jest rozbudowywanie świadomości uczniów i pokazanie, że świat to np. szkoła, świąteczna wizyta u babci, codzienne obowiązki, ale też że podobny świat złożony z babć, szkół, przyjaciół, radości i smutków jest wszędzie: na wsi, w dużym mieście, w Polsce, Mongolii i Zimbabwe. Różnice są w sposobie obchodzenia świąt, zarobkach, języku i otoczeniu, w którym toczy się życie. Lecz to tylko forma, istota rzeczy jest taka sama wszędzie – bo ludzie są po prostu tacy sami, w swoich podstawowych potrzebach, pragnieniu miłości, przyjaźni, bliskości, w marzeniach. Tak dużo w szkole zależy wciąż od nas – nauczycieli. I zawód nasz, pomimo rozwoju nowych technologii, wydaje się niezagrożony. Wierzę w to, pomimo że wielu dorosłych twierdzi, że osiągnęło coś w życiu nie dzięki szkole, ale pomimo niej.

Żyję już na tyle długo i intensywnie, aby mieć pewność, że życie jest warte, aby je przeżyć, a świat jest wart tego, by go oglądać i o nim rozmawiać. Wierzę także, że związki łączące ludzi, takie jak przyjaźń, miłość, lojalność, przywiązanie, pamięć, są ich największym dobrem. Na ogół mało kto odczuwa zwykły urok codzienności, tę urodę życia zawartą prawie w każdym dniu, geście, słowie, a przecież coś takiego jak uroda życia istnieje naprawdę… Warto rozejrzeć się, porozmawiać, posłuchać, co inni mają do powiedzenia i spróbować zrozumieć, jak widzą świat, spojrzeć naszym uczniom w oczy… I nauczyć kolejne pokolenia zauważać, doceniać i kolekcjonować podobne momenty.

Pamiętajmy, że szkoła to nie tylko testy, rankingi i wykresy postępów prezentowane podczas rady pedagogicznej.

Są to rzecz jasna sprawy ważne, ale edukacja to nie tylko wyniki w nauce. Są to oczywiście obszary łatwo mierzalne i porównywalne, ale nie oznacza to, że wszystko, co niemierzalne, jest mniej ważne. A przecież efektem naszej pracy powinien być intelektualnie wolny, zdrowy, odważny i najlepiej jeśli dobry, empatyczny człowiek. Któż z nas nie chciałby otaczać się takimi ludźmi? Troska o innych jest w istocie ważnym, nieodzownym składnikiem troski o samego siebie. My, nauczyciele mamy przecież realny wpływ na to, by nasi uczniowie rozwijali w sobie to, co sprawi, że świat wokół nich będzie lepszy. To nie uda się bez dobrej rozmowy, bez życzliwości i otwartości nas, nauczycieli.

Życzę Państwu wielu dobrych, wzruszających rozmów z wychowankami. I odwagi w budowaniu lepszego, mądrego świata, dla dobra nas wszystkich.

Motto mojej klasy wychowawczej: „pielęgnujmy dobre rozmowy, przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu”

Autor:

Jarosław Szulski

Przedsiębiorca, manager, nauczyciel. Założyciel JS & CO Dom Wydawniczy, autor książek (powieści "Zdarza się", "Sor" oraz napisanej wspólnie z Jackiem Santorskim "Siły spokoju"). Współpracuje z Values - Grupą Firm Doradczych, gdzie od 10 lat kieruje zespołem projektowym podyplomowego programu akademickiego dla zarządów, managerów i właścicieli firm - Akademia Psychologii Przywództwa (w Szkole Biznesu Politechniki Warszawskiej). Do 2019 roku nauczyciel i wychowawca w warszawskim Gimnazjum i Liceum im. T.Reytana. Jesienią 2019 roku uruchomił program rozwojowy dla młodzieży licealnej o tajemniczej nazwie „!@#$%”.