Po co nam w ogóle stereotypy? Z jednej strony przy tej ilości informacji i bodźców, które mamy na co dzień do przyswojenia, ich funkcja pozwalająca na oszczędność czasu może być bardzo użyteczna. Z drugiej jednak strony, to skąpstwo poznawcze ma ogromne konsekwencje, które możecie obserwować nie tylko w najbliższym otoczeniu, ale i śledząc doniesienia mediów z całego świata. O tym, skąd się biorą i jak wpływają na nasze życie stereotypy, przeczytajcie w załączonym wywiadzie z dr Sylwią Bedyńską „Od pierwszego wejrzenia”.
Stereotypy stosujemy wobec innych, ale również sami bywamy postrzegani stereotypowo. Większość z nas bez wysiłku może sobie przypomnieć sytuację, gdy ktoś oceniał nas i mówił, że wyglądamy lub zachowujemy się nie tak, jak powinniśmy, będąc np. kobietą, mężczyzną, matką – po prostu ze względu na przynależność do jakiejś grupy społecznej. Wielu z nas mogło wtedy odczuwać złość czy chęć buntu przeciwko narzucaniu nam czegoś, co nie do końca jest z nami zgodne. Czasem sami nie wiemy, co dokładnie nas tak uwiera. W końcu każdy z nas potrzebuje poczucia przynależności do grupy, z którą łączą go jakieś cechy. Jednocześnie przynależność ta oznacza przypisanie nam jakiegoś społecznego scenariusza, który „powinniśmy” realizować.
Wyjście poza tę wyobrażoną rolę naraża nas na dyskomfort, ocenę, a nawet odrzucenie. Dotyczy to tak samo nas, dorosłych, jak i dzieci, które na podstawie komunikatów od otoczenia szybko budują sobie wyobrażenie o scenariuszach, w jakie powinny się wpisywać. Jak więc poszerzyć opis tych ról, aby nie tracić przynależności, ale też nie rezygnować ze swoich indywidualnych potrzeb? Warto się tu przyjrzeć, jak to się dzieje, że mamy w głowach takie przekonania i jak ogromną rolę pełni w tym język. To komunikaty – pochwały, oceny, komentarze – współtworzą razem z konkretnymi naszymi zachowaniami wyobrażenia dzieci o tym, kim są, a kim być „powinny”. Jak więc mówić, żeby nie ograniczać ich stereotypami? Zapoznajcie się z naszymi plakatami z propozycjami dobrych słów, które pomogą „odczarować” stereotypy płciowe. Zachęcamy też do przyjrzenia się swoim przekonaniom na temat tego, na ile nasze umiejętności definiowane są przez płeć – i czy w ogóle?
O tym, jak to się dzieje i jaki ma wpływ na nasze życie, opowiada dr Maria M. Pawłowska. Może sami odkryjecie, że Wasze wybory też wielokrotnie wynikały z przekonań o tym, co możecie, a czego nie, zależnie od płci.
Chcemy dobrej przyszłości dla nas wszystkich, nie dajmy się więc ograniczać stereotypom!
Zachęcamy do pobrania broszury "Ponad stereotypy" oraz dołączonych do niej plakatów.