Senat Uniwersytetu Poznańskiego wybrał Marię Skłodowską-Curie na pierwszego honorowego doktora uczelni w 1922 roku. Noblistka nigdy jednak nie przybyła do Poznania, aby odebrać wyróżnienie. Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu po 100 latach od nadania tytułu przekazał dyplom honorowy wnuczce uczonej, prof. Hélène Langevin-Joliot. Uroczystość odbyła się w Sali Lubrańskiego w Collegium Minus.
Rektor UAM prof. Bogumiła Kaniewska przypomniała podczas niej, że tytuł doktora honoris causa jest najwyższą godnością akademicką i nadawany jest osobom szczególnie zasłużonym dla rozwoju nauki, kultury i życia społecznego. Wnuczka noblistki prof. Hélene Langevin-Joliot powiedziała po odebraniu dyplomu, że w jej opinii Maria Skłodowska-Curie podkreśliłaby dziś jak niezwykle ważna jest rola wiedzy w tym, aby służyć wolności i emancypacji zarówno kobiet, jak mężczyzn.
Na uroczystość zaproszeni zostali przedstawiciele Kulczyk Foundation. Po wręczeniu doktoratu honoris causa przekazaliśmy prof. Hélène Langevin-Joliot nasze gratulacje. Pojawił się też moment, aby porozmawiać o działaniach Fundacji i planach remontu domu Marii Skłodowskiej-Curie pod Paryżem.
Maria Skłodowska-Curie jest jedyną kobietą, którą uhonorowano Nagrodą Nobla w dwóch różnych dziedzinach naukowych. W 1903 roku wspólnie z mężem Piotrem Curie i fizykiem Henri Becquerelem otrzymała Nobla z fizyki za badania nad promieniotwórczością. W 1911 roku za odkrycie nowych pierwiastków: polonu i radu, nagrodzono ją Nagrodą Nobla w dziedzinie chemii.
Obchodom 100. rocznicy przyznania noblistce doktoratu honorowego Uniwersytetu Poznańskiego towarzyszyła wystawa "Maria Skłodowska-Curie. Zakochana w nauce" oraz sympozjum naukowe z udziałem gości honorowych. Wśród nich znaleźli się m.in. prof. Hélène Langevin-Joliot, Hanna Karczewska – prawnuczka Heleny Skłodowskiej-Szalay, siostry Marii, dr. inż. Piotr Chrząstowski – prawnuk Józefa Skłodowskiego, brata Marii czy Renaud Huynh – dyrektor paryskiego Muzeum Curie.