Trzeba przejść długą drogę od bycia czyimś dzieckiem do bycia czyimś rodzicem.
W reklamach kobiety wciąż mówią: „Mam te dni”. Żadna z nastoletnich bohaterek Musierowicz nie miesiączkuje.
Jestem kobietą. Nam, kobietom, natura dała trudniejsze życie niż mężczyznom. Począwszy od pierwszej miesiączki, przez ciążę, poród, karmienie. Biologiczne wyzwania, których mężczyźni nie doświadczają.
Nierówności zaczynają się już w domu. Miesiączkująca dziewczyna bywa traktowana jako obciążona fizjologią, w przeciwieństwie do brata. Albo odwrotnie: zwalniana z obowiązków, bo ma „te dni”.
„Jak spali ci się dach, to masz przepiękny widok na niebo”? A może jednak byłeś nierozsądny?