Nierówność płci - głosem młodej!

Nierówności między płciami

Żyjąc w dobrze rozwijającym się kraju europejskim, jakim jest Polska, ciężko narzekać na brak równouprawnienia, mając w głowie fakt znacznie gorszej sytuacji dotyczącej braku równości między kobietami a mężczyznami w krajach Ameryki Południowej, Afryki czy Azji, czyli krajach odmiennych kulturowo, często biedniejszych. Znajdując w życiach Polek przykłady gorszego traktowania, ze względu na płeć zawsze można więc powiedzieć, że kobiety z innych krajów mają gorzej. Dlaczego jednak decydujemy się wartościować problemy? Brak równouprawnienia, jeśli występuje w jakiejkolwiek postaci, znaczy, że jest obecny. W jednych przypadkach będzie bardziej drastyczny, w innych mniej, ale wciąż będzie istniał. Dlatego powinny nas obchodzić nawet te mniejsze sytuacje, gdzie ukazuje się nierówność płci. Powinniśmy zwracać uwagę na momenty z naszego życia i gdy widzimy ten problem, powinniśmy reagować.


Jako dorastająca kobieta sama zaobserwowałam wiele takich sytuacji, zaczynając od wspomnień z wczesnego dzieciństwa, aż po dzisiejsze dni. Będąc w podstawówce, zawsze dziwiłam się, dlaczego to tylko chłopcy mogą przenosić krzesła, grać w kosza na przerwach, czy chodzić w krótkich ubraniach. Z czasem przestałam się zastanawiać i przyzwyczaiłam się do tego, akceptując to, jak jest. Pamiętam dzień, kiedy pierwszy raz moja klasa miała mieć zajęcia z wychowania do życia w rodzinie, okazało się jednak, że spotkanie będzie tylko dla dziewczyn, a męska część klasy miała, zamiast tego grać w piłkę. Selekcjonowanie chłopców i dziewczynek ze względu na odpowiednie zachowania, zainteresowania czy zadania w życiu, powoduje, że zaczynamy postrzegać te płcie jako dwie zupełnie inaczej funkcjonujące grupy z określonymi “przywilejami”.

Takich selekcji w życiu można znaleźć całe mnóstwo, zaczynając od przyporządkowywania kolorów - różowego dla dziewczynek, a niebieskiego dla chłopców, przez podziały w sportach - piłka nożna jest dla chłopców, a przykładowo gimnastyka dla dziewczyn, kończąc na zawodach czy branżach. Można by powiedzieć, że owe przykłady nastąpiły siłą rzeczy i przecież nie dotykają kobiet fizycznie. Jednak opisana selekcja sprawia, że w niektórych przypadkach ludzie rezygnują ze swoich zainteresowań, zdolności czy marzeń mówiąc sobie, że nie jest to odpowiednie dla nich. Warto wspomnieć, że problem ten nie dotyczy tylko i wyłącznie kobiet, ale i mężczyzn. Utrata nadziei na spełnianie swoich celów z takich powodów jest bardzo krzywdząca, ale łatwo można się zawsze usprawiedliwić, mówiąc "to mało męskie / kobiece”.


Żeby pozbyć się tego problemu, społeczeństwo potrzebuje odejścia od promocji przypisanych do danych płci produktów, kolorów, sportów, zawodów czy nawet sposobów życia. Najwyższy czas, aby zarówno kobiety, jak i mężczyźni poczuli swoją wolność i niezależność. Aby nikt nie narzucał im, jak mają żyć, czym się interesować i co ubrać wychodząc na miasto. Niech chłopcy wreszcie poczują, że różowy też jest dla nich, że płacz im nie zaszkodzi, że nie muszą podtrzymywać patriarchatu, obierając za główny cel utrzymanie rodziny. Nadszedł czas na obalenie tych przestarzałych, nieaktualnych już zwyczajów, czas na realistyczne spojrzenie na historyczny punkt, w którym się znajdujemy.

Dlatego też powinniśmy skupić uwagę na najmłodszych, dzieciach nowych pokoleń, które nie mają jeszcze ukształtowanego myślenia na ten temat. Należy więc zacząć uczyć od małego, że każdy ma prawo do rozwijania siebie w kierunkach, które go interesują, nie kierując się powinnością swojej płci.
Zaprzestańmy akceptacji i bierności wobec seksistowskich zachowań czy komentarzy w szkołach. Czym staje się szkoła, gdy dorastające dziewczyny słyszą od nauczycieli teksty przekraczające granice komfortu, granice równouprawnienia. Sama słyszałam takie teksty jak: „Przyjemnie jest, gdy uczennica prowadzi prezentację w spódnicy” czy „twoje ubranie dziś jest nieodpowiednie”- to zdanie zawsze padało w stosunku do dziewczyn.
Zacznijmy tworzyć miejsca wypełnione akceptacją i równością, pozbywając się z nich wciąż obecnych uprzedzeń i stereotypów. Edukacja i uświadamianie nauczycieli w tym obszarze stanowi ważną kwestię, gdyż to oni w dużej mierze wpływają na myślenie uczniów.
Ciężko jest jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, kto jest sprawcą braku równouprawnienia. Sprawcami są ludzie, którzy myślą nierówno, a dzieje się tak przez wychowanie, szkołę, znajomych, a nawet literaturę, filmy czy korporacje. Czasem nawet nie zdajemy sobie sprawy, że sami podświadomie przyczyniamy się do tego procesu. Pojawia się więc pytanie, co zrobić z owymi sprawcami, co zrobić z nami? Edukować, z nadzieją zmiany tłumacząc, że takie myślenie jest błędne? Czy zostaje nam pokładać nadzieję tylko w nowych pokoleniach, zakładając, że starsze już tego nie zrozumieją?

Autorka: Zosia, 17 lat

 

Plakat z danymi związanymi z Międzynarodowym Dniem Dziewcząt (wersja kolorowa)

Plakat z danymi związanymi z Międzynarodowym Dniem Dziewcząt (wersja czarno-biała)

Powiązane materiały warte chwili

Z czym mierzą się dziewczynki na świecie? Obejrzyjcie filmy i porozmawiajcie o tym!

Jak to jest być dziewczynką w Polsce, Nepalu, Kambodży, Indiach czy Rumunii? Czy gdyby się wszystkie spotkały, to okazałoby się, że potrafią zrozumieć swoje problemy?

 

 

Dowiedz się więcej

Międzynarodowy Dzień Dziewcząt – „Mój głos, nasza równa przyszłość”

Międzynarodowy Dzień Dziewcząt, ustanowiony w 2011 roku przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, ma na celu zwrócić uwagę na to, że dziewczęta na całym świecie mierzą się ze szczególnymi wyzwaniami, a dla zrównoważonego rozwoju świata kluczowe jest wyrównanie szans dziewcząt w stosunku do szans chłopców.

Dowiedz się więcej

Już 11 października Międzynarodowy Dzień Dziewcząt - przyłącz się!

Choć dziewczęta i kobiety stanowią mniej więcej połowę ludności świata, nie funkcjonują na tych samych zasadach co druga połowa. Równość płci, będąca prawem człowieka, nadal nie została osiągnięta. Zapraszamy do udziału w akcji z okazji dnia dziewczyn!

Dowiedz się więcej