Obowiązki w naszym domu podzielone są stosownie do wieku i umiejętności, nie do płci.
Gdy pandemia zatrzymała świat, my też się zatrzymaliśmy. Trzeba było pokory i ciszy, żeby przyjąć tę nową rzeczywistość i żeby w niej przetrwać.
Pandemia sprawiła, że nagle życie rodzinne wielu z nas zagęściło się – zarówno jeśli chodzi o przestrzeń, jak i intensywność relacji. Zapraszamy Was do życzliwego przyjrzenia się temu doświadczeniu, szczególnie podziałowi obowiązków rodzinnych i temu, na ile potrafimy ze sobą rozmawiać także na niełatwe tematy. Niech to będzie pierwszy krok do tworzenia nowego, czułego i wolnego świata.
Ostatnio byłem wstrząśnięty, bo syn sprzątnął kuchenkę, na którą coś się wylało. Dwa razy go pytałem, czy to na pewno on wyczyścił.
Bliskości doświadczamy teraz w sposób bardzo intensywny. A gdy mamy do czynienia z intensywnością doznań, to możemy reagować na nią w różnoraki sposób