Mówię jasno, o co mi chodzi, bo troszczę się o ciebie.
Dla wielu z nas to był Trójkąt Bermudzki, w którym potrafiliśmy się zagubić dla reszty świata. Kiedyś dzieci były z nami na dwóch z trzech jego kątów. Teraz są wszędzie… dosłownie.
Pandemia to nie czas na bycie perfekcyjną. To nie czas na świetne działania, na testowanie, na sprawdzanie, na porównania z innymi. To moment wyrozumiałości dla siebie. I czas, by pracodawcy byli wyrozumiali dla pracowników.
Ile się Społeczna nad-stara, nad-ogarnia, nad-umizga światu, tyle Zmięta się musi zmiąć, stoczyć, przeżreć tymi lodami. Nie ma zlituj.
Nie jest łatwo podjąć decyzję o zmianie pracy, o przebranżowieniu się. Dla niektórych to mentalnie nie do przejścia.