Przemoc rówieśnicza jest nieodzownym elementem rzeczywistości dzieci w Polsce. Od najmłodszych lat dzieci doświadczają jej, stosują, albo są jej świadkami. W internecie, w szkole, na podwórku. Dotyczy wszystkich sfer ich funkcjonowania. Dlaczego tak się dzieje? Czy przemoc rówieśnicza to problem braku dziecięcej empatii? A może za brak właściwych reakcji odpowiadają luki w edukacji, nie tylko wśród dzieci? Jak to się dzieje, że za każdym razem, gdy do mediów trafia historia skatowanego przez rówieśników nastolatka wciąż słyszymy to samo pytanie: dlaczego nikt nie reagował?
Budowanie relacji, poszerzanie wiedzy i uczenie się dzielenia się nią to długotrwałe procesy. Czasami łatwo stracić z oczu większy cel, kiedy jest się zaangażowanym w tak wiele działań, że kolejne dni i tygodnie mijają niepostrzeżenie, a my po kolejnym miesiącu uświadamiamy sobie, że nie działaliśmy tak, jak sobie zaplanowaliśmy, nie poświęciliśmy czasu tym osobom, na których nam najbardziej zależy, ponieważ nie tak dobitnie domagały się uwagi jak pilne zadania w pracy. Co może nam pomóc w takiej sytuacji? Specjalny kalendarz!
Dzieci w fawelach bardzo często są świadkami przemocy. Dorastanie w ciągłym strachu powoduje, że wolniej się uczą, nie radzą sobie w szkole i przedwcześnie kończą edukację.
Kim chcę być? Do czego dążę? Co jest słuszne? Uczniowie stawiają wiele pytań, a odpowiedzi rzadko są jednoznaczne. Ograniczenia społeczne, ale i te narzucone przez własny umysł mogą blokować rozwój i wybory uczniów. Dlatego tak ważna jest rola nauczyciela, który zainspiruje, wesprze i pokaże, że otwarty umysł to dużo większe szanse na samorealizację.